Każdy rodzic zgodzi się z tym, że nie ma nic cenniejszego niż życie własnego potomka. Jednak, aby nie być gołosłownym warto z deklaracji przejść do konkretnego czynu. Dobrym posunięciem będzie zakup odpowiedniego ubezpieczenia dla dziecka, a jeszcze lepszym polisy posagowej z funkcją ochronną na życie.
Kupno popularnej „posagówki” będzie decyzją najbardziej trafną w momencie gdy dziecko jest jeszcze w bardzo młodym wieku. Jest jeden prosty powód – produkt posagowy jest skonstruowany w ten sposób, że im wcześniej zaczniemy odkładać daną kwotę na konto malucha, tym więcej otrzyma posagu, a więc pieniędzy jako osoba dorosła (w umowie rodzice ustalają ten termin na np. 18, 21 lat czy do momentu skończenia studiów lub maksymalnie 26 lat).
Są powody do oszczędzania
Ubezpieczenie posagowe, czyli polisa na życie to bezpieczne dziecko w podwójnym wymiarze. Ubezpieczony jest objęty ochroną w chwili gdy rodzice dokonują regularnych wpłat, ale także wtedy gdy nie będą mogli tego robić (np. w razie poniesienia przez nich śmierci).
Przetestuj funkcje porównywarki
Główną zaletą „posagówki” jest gromadzenie kapitału na bezpiecznych zasadach. Klient (rodzin lub opiekun prawny) regularnie wpłaca składki o wyznaczonej wysokości na poczet ubezpieczonego.
Przykładowo:
- 300 zł co miesiąc wpłacane przez 5 lat da sumę 18 tys. zł,
- przez 10 lat 36 tys. zł,
- przez 15 lat – aż 54 tys. zł.
Podane wartości czasowe nie są przypadkowe, bo właśnie na takie równe okresy jest najczęściej zawierana umowa z ubezpieczycielem.
Redakcja poleca: Polisa na życie dla dziecka – co wybrać?
Na dowolny cel bez podatku
Jeśli już uda się osiągnąć pożądany próg, uzbierane środki można wydać rozmaicie. Młody człowiek wstępujący właśnie w dorosłość już na starcie ma przewagę nad rówieśnikami, może zarządzać własnym kapitałem i nie przejmować się… Urzędem Skarbowym. Wybrane z polisy środki są bowiem zwolnione z podatku dochodowego.
Przeznaczenie kilkudziesięciu tysięcy złotych może być dowolne, np.: opłacenie studiów, wkład własny do kredytu mieszkaniowego, samochód, egzotyczna podróż, inwestowanie w produkty dostępne na rynku z giełdą włącznie, co z pewnością będzie niezłą lekcja z zakresu praktycznej ekonomii.