To częste pytanie potencjalnych klientów firm ubezpieczeniowych, którzy z jednej strony nie chcą tracić czasu na spotkanie z agentem i najchętniej kupiliby ubezpieczenie na życie jednym kliknięciem myszki, a z drugiej – obawiają się, że sami nie dokonają trafnego wyboru.
Tego typu obawy są jak najbardziej słuszne – internet jest świetnym źródłem informacji, ale nawet najlepiej zaprojektowana porównywarka polis na życie, która dodatkowo połączona jest z kalkulatorem składek, póki co nie zastąpi specjalisty. Nie znaczy to jednak, że nie należy z niej korzystać – to bardzo pomocne narzędzie, dzięki któremu dokonamy wstępnej selekcji ubezpieczycieli i poszczególnych polis oraz zyskamy ogólne wyobrażenie na temat wysokości naszej składki. Równie pomocne mogą okazać się rankingi poszczególnych polis i towarzystw ubezpieczeniowych oraz fora. Korzystając z forum, nie ufajmy jednak na ślepo wszelkim wpisom, bo niejednokrotnie pod anonimowych forumowiczów podszywają się zwykli naganiacze.
Gdy wybierzemy trzy najlepsze naszym zdaniem polisy, pora na spotkanie z agentem ubezpieczeniowym – a najlepiej z trzema, gdyż wtedy zyskamy szerszy ogląd sprawy. Zgodnie z wprowadzoną od stycznia 2016 r. ustawą o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej agent powinien poinformować nas o wszelkich kruczkach prawnych i wyłączeniach zawartych w polisie, a w przypadku polis inwestycyjnych – o ryzyku inwestycyjnym. Powinien również przeprowadzić analizę naszych potrzeb i doradzić najkorzystniejszą polisę. Wspomniana ustawa dostosowuje nasze prawo do prawa unijnego i sprawia, że agent ubezpieczeniowy nie może być tylko sprzedawcą “łapiącym” kolejnego klienta (co niestety dotąd czasami się zdarzało), ale przede wszystkim profesjonalnym doradcą.